Julki pierwszy raz
Poniedziałek, 18 maja 2009
· Komentarze(1)
Zgodnie z zapowiedziami postanowiliśmy z żoneczką i córeczką przetestować jej prezent "roczkowy" - fotelik Hamax Siesta.
Mimo pochmurnej pogody stwierdziliśmy, że przecież cały dzień tak wygląda, i pojechaliśmy. Po 5 minutach wyprawy zaczęło kropić. Po 7 minutach lać.
Córuchna zadowolona, nawet bardzo, na początku nieco "nieswoja", ale szybko odzyskała animusz, okazując to między innymi wołając "juuuuuhu" i poklepując tatowe cztery litery. A deszcz spodobał się jej najbardziej :)
Przy okazji pokazaliśmy córuchnie koniki, podobały się jej, ale przyglądała im się z respektem.
Mimo pochmurnej pogody stwierdziliśmy, że przecież cały dzień tak wygląda, i pojechaliśmy. Po 5 minutach wyprawy zaczęło kropić. Po 7 minutach lać.
Córuchna zadowolona, nawet bardzo, na początku nieco "nieswoja", ale szybko odzyskała animusz, okazując to między innymi wołając "juuuuuhu" i poklepując tatowe cztery litery. A deszcz spodobał się jej najbardziej :)
Przy okazji pokazaliśmy córuchnie koniki, podobały się jej, ale przyglądała im się z respektem.