Podziękować do Groty Lourdzkiej Dziś wieczorem udało mi się wygospodarować trochę czasu i wyskoczyć do Groty Lourdzkiej przy Bazylice w Panewnikach z podziękowaniami – wczoraj o godz. 17:00 zostałem tatą Julki. Powiem Wam, wytrawni Biekerzy, że sam nie wiem co jest bardziej męczące – jakiś ostry giga maraton czy takie zwykłe prozaiczne rodzenie. Drogie Mamy – jesteście najdzielniejsze na świecie!
Wracając z Panewnik zauważyłem postępujące prace przy byłym mikołowskim urzędzie skarbowym, w związku z czym przyszło mi do głowy kilka skojarzeń – „coś się kończy coś się zaczyna”, „dobro zwycięża” itd. :)
No i dzięki wielkie Terrago – Twoje trzymanie kciuków jak widać pomogło.
*************** G*R*A*T*U*L*A*C*J*E************** Niech się DZIEWCZĘ w SZCZĘŚCIU CHOWA, A DOBRE ZDRÓWKO NIECH JĄ NIGDY NIE OPUSZCZA ! Serdeczne pozdrowienia dla Dzielnych Rodziców ! Jak widzę - dobrze Odczytałeś mój gest przesłany Ci Jano z rowerka (wracałem co prawda trochę "wyjechany" więc nie miałem już sił na głośne wyrażenie życzeń ! Bądźcie Zdrowi i Wytrwali w opiece nad Julią !
GRATULACJE!!! podobno tylko zuchy mają dziewuchy....:):) niech sie dziewcze zdrowo chowa i jak najszybciej wskakuje na rower...:):) pozdrawiam , przekaz zyczenia żonie i ucałuj sliczną Juleczkę...:)