Mikołów - Zamek Chudów - Przystań - Ligota - Starganiec - Mikołów

Piątek, 22 sierpnia 2008 · Komentarze(1)
Kategoria rehab
Mikołów - Zamek Chudów - Przystań - Ligota - Starganiec - Mikołów
Dziś tak się wspaniale poukładało, że już o 16 mogłem wyskoczyć na rower, deadline - godzina 18. Wybrałem Zamek w Chudowie, jako że dawno mnie tam nie było. Po drodze spotkałem sporo myklistów, niektórzy niestety swoje rumaki zostawiają na środku drogi. Poza tym pogoda piękna, słoneczko cieplutko, widoczki miodzio. W Borowej Wsi chciałem pojechać Marianową drogą, jednak nie do końca mi się to udało - polna droga od ul. Zabrskiej wyglądała jak świeżo zaorana, więc pojechałem Zabrską. Na światłach przemknąłem jak strzała trzymając się tira i zostawiając samochody daleko w tyle :). Zamek w Chudowie - cisza i spokój, szum wiatru, bzyczenie pszczół.... kurka wodna, dużo tych pszczół.... za dużo, czas do domu.
Wracając przetestowałem nieco inną drogę - z Paniówek do Borowej chciałem przeskoczyć ulicą leśną, tak jak zielony szlak. Niestety musiałem spasować - droga ta kończy się bowiem u kogoś w stodole (szlak chyba zresztą też).
W Starej Kuźni telefon - żonka - że mogę się nie spieszyć :), więc przedłużyłem trasę, pojechałem na Przystań, tam tłumy więc nie wypiąłem się z pedałów, potem na Ligotę czarnym szlakiem, i do domu przez Starganiec. Zdziwiła mnie duża ilość samochodów na parkingu przy Stargańcu, jak się okazało byli to miłośnicy słońca docierającego tam, gdzie zwykle słońce nie dochodzi :)
No a potem piach.... piach... piach...
A w Starej Kuźni dla odmiany takie coś :)

Komentarze (1)

tak, na Stargańcu jest plaża nudystów ;P

bioly169 21:20 piątek, 22 sierpnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jasie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]