Nad Wartę
Piątek, 28 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria gps, Złoczew i okolice
Ostatni rowerowy dzień na "wsi" postanowiłem poświęcić wypadowi nad Wartę. Najpierw rano rodzinnie samochodem się popluskać, potem odwieźć moje dziewczyny do Dziadków i na rower, nad Wartę.
Przez Szynkielów do Konopnicy, tam dwa szlaki rowerowe - zielony (EWI) i żółty, pojechałem żółtym w kierunku Rychłocic. Dalej skrótem (piach) do Niechmirowa, w tym miejscu kolejna gleba, znowu w trakcie przerwy, tym razem ze świadkami - dwóch skuterzystów musiało mieć niezły ubaw widząc kolesia co nagle do piachu fiknął...
Z Niechmirowa na Kamionkę, tam lody i cola, i przez Stolec do Dziadków.
Tym to sposobem wypad "na wieś" a przynajmniej jego rowerowa część się zakończyła.
Mimo krótkich dystansów brak kondycji powoduje, że jestem zdrowo padnięty, i jestem pełen podziwu i szacunku dla starszych kolegów rowerzystów za ich nieprawdopodobne dla mnie dystanse (np. - 303 km )
Warta w Rychłocicach
Przez Szynkielów do Konopnicy, tam dwa szlaki rowerowe - zielony (EWI) i żółty, pojechałem żółtym w kierunku Rychłocic. Dalej skrótem (piach) do Niechmirowa, w tym miejscu kolejna gleba, znowu w trakcie przerwy, tym razem ze świadkami - dwóch skuterzystów musiało mieć niezły ubaw widząc kolesia co nagle do piachu fiknął...
Z Niechmirowa na Kamionkę, tam lody i cola, i przez Stolec do Dziadków.
Tym to sposobem wypad "na wieś" a przynajmniej jego rowerowa część się zakończyła.
Mimo krótkich dystansów brak kondycji powoduje, że jestem zdrowo padnięty, i jestem pełen podziwu i szacunku dla starszych kolegów rowerzystów za ich nieprawdopodobne dla mnie dystanse (np. - 303 km )
Warta w Rychłocicach