Złoczew 2011 - Sieradz(ka Eska)

Sobota, 23 lipca 2011 · Komentarze(0)
Po deszczowym piątku ostatnia z zaplanowanych wycieczek - Sieradz. W ubiegłym roku deszcz mnie pokonał, w tym roku wycieczka pod znakiem walki z wiatrem ok. 8m/s...
Ze względu na ograniczony czas odpuściłem sobie część żółtego rowerowego, zabawy w lesie do Klonowej już znam, pojechałem bezpośrednio na Zwierzyniec, przez Chajew i Bukowiec dotarłem do Kliczkowa Małego, już na trasie sieradzkiej eSki. Od Kliczkowa elegancko, zamiast silnego bocznego wiatru nagle silny wiatr w zad, błyskawicznie przeskoczyłem do Kliczkowa Wielkiego i takiejże Charłupi, olewając żółty szlak, który zachęcał mnie do dróg polnych. Za Charłupią napatoczyłem się na coś dziwnego, myślałem że to jakaś droga, obwodnica czy co, na środku zarwany mostek nad rzeką Myją, duże jakieś roboty ziemne. Poguglawszy w domu ustaliłem, że to najprawdopodobniej będzie zbiornik retencyjny "Smardzew" lub ewentualnie polder. A potem już idealnie prosta, piaskowa, ale ubita po wczorajszych deszczach, ulica W.Reymonta prowadząca do Sieradza. I wiatr w zad, prędkość powyżej 30km/h, więcej strach w piachu.
W Sieradzu szybko odnalazłem żółty szlak i nim już wracałem do samego Złoczewa. Najpierw nad Wartę, gdzie pustki zupełne, potem ul. Zamkową w stronę Rynku. Ciekawe, bo zgodnie z żółtym szlakiem na Rynek nie powinienem dotrzeć... Najpierw objechałem sobie Rynek i przyległości dookoła, dotarłem m.in. na Sieradz Open Hair Festival, później na Rynku smartburger i Krakowskim Przedmieściem w stronę Dąbrowy Wielkiej, walcząc z wiatrem. Najpierw ambitnie założyłem, że nie dam się i utrzymam co najmniej 20km/h. Po jakimś czasie walczyłem chociaż o 15km/h, niestety często bezowocnie. Temperatura przekroczyła 20 stopni, ale bez wiatrówki straszliwie mnie przewiewało, więc łopotałem na wietrze, spocony jak np. mysz.
Do Zbiornika Próba dojechałem bez większych problemów, gdzie słit-focia, chwila przerwy, uzupełnienie bidonu izotonikiem (fuj, wywaliłem butelkę więc nie pamiętam co to było, smak mohjito-limonkowy. Wyglądało jak borygo, lepkie i gęste, słodkie i niedobre. Fuj).
Od Zbiornika Próba trasę znałem z poprzednich wypadów, więc łopocząc "pognałem" na placuszki cukiniowe do Złoczewa, wkurzając się na nędzne oznaczenia i fatalną "nawierzchnię" leśnych dróg.
Tym akcentem zakończyłem wakacje w Złoczewie, łącznie nakręciłem 275km :)



Żwirownia Rydzew (chyba)




Chajew Kolonia


Kliczków Mały


Kliczków Wielki


Charłupia Wielka


Zbiornik Retencyjny Smardzew?


Napis na tabliczce - "Awaria mostu" :)


Wiatr ~30km/h. W plecy :)


Warta w Sieradzu


Jako rzekłem


Tłumów brak




Sieradzki Park Etnograficzny


Ul. Zamkowa


Nie wiem co to, ale fajne


ul. Krakowskie Przedmieście....


Rynek w Sieradzu


Siakaś szkoła


Sieradz Open Hair Festival. Muzę mieli głośno


Kolegiata Wszystkich Świętych w Sieradzu


Dąbrowa Wielka


Zbiornik Próba. Tłumów ciągle brak...


Łopoczę...

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zemob

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]