Poranna pętelka do Chudowa

Środa, 18 sierpnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria faasta, gps, urlop
Pobudka o 5:40, o 6:10 wyjazd. Trochę zmarudziłem, wczoraj wieczorem zdecydowałem, że pojadę szosówką, ale rano było pochmurno i dosyć ciemno, a szosówka jest golutka, nawet odblasków nie mam. Więc przełożyłem torebkę podsiodłową na Romecika i rura. Trasa standardowa, Retą Śmiłowicką przez Bujaków do Ornontowic, potem Gierałtowice, Przyszowice i do Zamku w Chudowie. Tam fotka, chałwa i dalej w drogę, powrót przez Chudów i Bujaków, miałem ochotę zmierzyć się z Sośnią Górą z obydwu stron. No i górki spoko, gorzej że cały czas wiał silny porywisty wiatr, głównie boczny, chwilami nie udawało się utrzymywać 20km/h za to np. między Gierałtowicami a Przyszowicami bez wysiłku 40km/h. Ogólnie jednak jest to męczące i zdecydowanie wolę jeździć jak tak nie wieje. Ale i tak avg jak na mnie bardzo wysokie.



Przy Zamku w Chudowie zaparkowałem pod ulami, na szczęście pustymi :)

Komentarze (1)

Ranny Ptaszek z Ciebie, mnie o 6stej to się najlepiej spało, choć też musiałem zwlec się z łóżka.
Jak masz czas i ochotę to zapraszam jutro.... wypad nad "Pogorię", ja wyjeżdżam z domu o 8mej / 9.15 jest wyjazd z pod kopalni Makoszowy.
Zapraszam i pozdrawiam Całą Rodzinkę.

P.S. A w sobotę prawdopodobnie albo Olsztyn (ten na Jurze), lub Ustroń (pokibicować zawodnikom wjeżdżającym na Równicę / czasówka /.

Sąsiad 11:06 środa, 18 sierpnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa aktor

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]