Przystań na ostro
Sobota, 14 maja 2011
· Komentarze(0)
Kategoria faasta
Odwiózłwszy dziołszki, odkręciwszy na trzech śrubkach przykręcony bagażnik, popędziłem w teren.
Ostro jak na mnie, bez przerw, brałem wszystkich jak leciało (głównie rodzinne wycieczki). W terenie (i to "terenie" lajtowym, dla twardzieli taki teren to nie teren, m.in. żadnych telewizorów nie było) ewidentnie ciężko utrzymać wysoką (dla mnie to 30+ km/h) prędkość. Ale za to jest frajda :)
"Mostek" na Jamnie, co to będzie jak popada..
Ostro jak na mnie, bez przerw, brałem wszystkich jak leciało (głównie rodzinne wycieczki). W terenie (i to "terenie" lajtowym, dla twardzieli taki teren to nie teren, m.in. żadnych telewizorów nie było) ewidentnie ciężko utrzymać wysoką (dla mnie to 30+ km/h) prędkość. Ale za to jest frajda :)
"Mostek" na Jamnie, co to będzie jak popada..